Tak, tak od dziś mam kota:) Wzięłam udział w zabawie urodzinowej u Baby ze Wsi http://marszewskakolonia.blogspot.com/2012/07/nie-trzeba-wiele.html#comment-form, a że lubię tam zaglądać, czytać z przyjemnością jej wpisy i na dodatek siedzę do późna w nocy to wstrzeliłam się dokładnie. Jest to mój pierwszy blogowy prezencik, który dostałam. Kot dotarł do mnie w worku i to bardzo szybko. Zamieszkał sobie w sypialni w starej makutrze. Babo, bardzo Ci dziękuję i obiecuję, że kot u mnie będzie miał bardzo dobrze.
Wszystkim polecam też bloga Baby ze wsi, ja z niecierpliwością zawsze czekam na kolejne notki.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWiedzialam, że u Ciebie on się nie napracuje... Wyrko zamiast klamki i to wyściełane, no no no :D
OdpowiedzUsuńNie może mieć gorzej niż pies,a pies oczywiście w wyrku:)
Usuńkot kanapowy jak nic!
UsuńGratulacje takiego prezentu to każdy by Ci pozazdrościł. Widać, że kocisko zdrowe i zadowolone, że w miastowe ludzie weszło. Babo ma rację ino mu życ nie umiroć a baba zecywiście fajno.
OdpowiedzUsuńFajno, fajno:)
UsuńKot wybitnie urodziwy;)
OdpowiedzUsuń